Black Friday i Cyber Monday… po nich nadejdzie czas wyprzedaży świątecznych i noworocznych. Jak naprawdę zaoszczędzić w gąszczu kolejnych okazji zakupowych? Co powinno wzbudzić naszą czujność, aby nie wpaść w pułapki sprzedawców?
Podnoszenie cen na kilka dni przed planowaną wyprzedażą to stwarzanie odpowiedniego tła do pozorowania kuszących obniżek.
„Wielka wyprzedaż artykułów”, „drugi produkt za pół ceny” - brzmi zachęcająco? Tylko jeśli nie okaże się, że promocja dotyczy jedynie wybranych produktów lub towarów konkretnej marki, a nie całego asortymentu sklepu.
Warto sprawdzić ceny produktu w innych sklepach czy portalach. Może się okazać, że wcale nie trafiło się na specjalną promocję, a interesujący nas artykuł występuje w podobnej cenie w wielu miejscach, nie tylko czasowo.
Pamiętajmy, że jeśli w sklepach stacjonarnych cena przy kasie lub po sprawdzeniu paragonu okaże się wyższa - mamy prawo dokonać zakupu w cenie z metki lub otrzymać zwrot różnicy.
Sprzedawcy w sieci nie są zobowiązani utrzymywać ceny widocznej na metce czy etykiecie produktu. Obowiązuje kwota podana na stronie internetowej – to o niej informowany jest konsument. Ceny więc mogą się różnić. To zgodne z prawem.
Kupując za pośrednictwem zagranicznych serwisów, można często zaoszczędzić lub zaopatrzyć się w towar niedostępny w naszym kraju, jednak do ceny produktu należy doliczyć koszty dostawy, często w wysokości kilkudziesięciu złotych. Natomiast w przypadku sprowadzania czegoś spoza terytorium Unii Europejskiej - również cło (jeśli produkt jest droższy niż 150 euro) i VAT (jeśli jego cena jest wyższa niż 45 euro). Kupując produkty od przedsiębiorców spoza obszaru celnego UE, trzeba liczyć się z opłatami importowymi, takimi jak np. VAT. Jeśli produkt nie był wyprodukowany w UE, a kosztuje więcej niż 150 euro – możesz zostać obciążony cłem przywozowym.
Przed kliknięciem przycisku „kupuję” – sklepy muszą jasno informować, jakie podatki i opłaty obowiązują Cię przy zakupie towarów. Czasem robią to w regulaminie – zapoznaj się z nim zanim kupisz.
Podobne produkty mogą być różnie pakowane - nie wiesz, który wybrać? Zwróć uwagę na cenę jednostkową – jest to cena za jednostkę miary, np. 1 litr, kilogram, metr, sztukę. Może się okazać, że o atrakcyjności oferty będzie decydowała nie promocja cenowa, a gramatura artykułu.
Jeżeli kupujemy towar na sztuki, sprzedawca powinien nam podać cenę jednostkową. Cenę jednostkową konsumenci znajdą na etykiecie. Jeśli jest ona identyczna z ceną sprzedaży, nie ma obowiązku jej uwzględniania na plakietce cenowej. Reguluje to Rozporządzenie w sprawie uwidacznia cen towarów i usług. Inspekcja Handlowa prowadzi kontrole we wszystkich rodzajach placówek handlowanych, sprawdzając prawidłowość uwidaczniania cen i cen jednostkowych, a także prawidłowość ich wyliczania.