119 lat temu urodził się Witold Pilecki. Patriota i wybitny żołnierz. Zdobywał tajne informacje na temat działalności NKWD i UB, narastającego terroru, działalności niepodległościowego podziemia zbrojnego, fałszerstw wyborczych oraz o współpracy gospodarczej Polski z sowiecką Rosją. Wszystkie raporty trafiały następnie do sztabu II Korpusu Polskiego we Włoszech. 19 września 1940 rotmistrz Witold Pilecki dał się dobrowolnie aresztować Niemcom, aby dostać się w celach wywiadowczych do obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Wybitny angielski historyk prof. Michael Foot zaliczył Rotmistrza Witolda Pileckiego do szóstki najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej walczących w podziemiu.
Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu na północy Rosji. Był przedstawicielem pokolenia żyjącego pod zaborami, którego największym dążeniem było odzyskanie przez Polskę niepodległości. Matecznikiem rodu Pileckich była ziemia lidzka. W ramach represji za udział w powstaniu styczniowym 1863 r. dziadka Witolda, Józefa Pileckiego, władze carskie skonfiskowały niemal wszystkie ziemie należące do rodziny. Pileccy zmuszeni zostali wówczas do wyjazdu w głąb Rosji.
Do zajętego przez Niemców Wilna Witold Pilecki powrócił jesienią 1918 r. Rozpoczął naukę w Gimnazjum im. Joachima Lelewela. Wstąpił także do działającej w konspiracji Polskiej Organizacji Wojskowej. Nie dane było mu jednak się uczyć. Już 20 grudnia 1918 r. przerwał naukę i wspólnie z grupą harcerzy zaciągnął się do organizowanych przez gen. Władysława Wejtkę oddziałów Samoobrony Wileńskiej, które w noc sylwestrową 1918 r. przejęły władzę w mieście. Uczestniczył w walkach z dywersyjnymi wystąpieniami komunistycznymi, a następnie bronił Wilna przed nacierającą armią bolszewicką.
Już w lipcu 1920 r., wobec ponownie nadciągającego od wschodu zagrożenia bolszewickiego, Witold Pilecki ochotniczo wstąpił do wojska. Tym razem przydzielony został do wchodzącej w skład 201. Pułku Piechoty 1. Wileńskiej Kompanii Harcerskiej. Poza pracą w swoim majątku Witold Pilecki rozwijał działalność społeczną. Był naczelnikiem Ochotniczej Straży Pożarnej, prezesem mleczarni, z której produkty sprzedawane były aż w Wilnie, wspólnie z miejscowymi rolnikami założył kółko rolnicze, pomagał także ludziom w potrzebie.
W wojnie obronnej 1939 r. brał udział w szeregach 19. Dywizji Piechoty (wchodzącej w skład Armii „Prusy"). Dowodzony przez ppor. Pileckiego szwadron ułanów lidzkich rozbity został przez Niemców podczas ciężkich walk pod Wolborzem.
Aresztowania wśród żołnierzy TAP, osadzanie coraz większej liczby osób w założonym przez Niemców obozie koncentracyjnym w Auschwitz i rozszerzająca się zła sława tego miejsca skłoniły dowództwo TAP do podjęcia decyzji o przeprowadzeniu działań wywiadowczych na terenie obozu.
Za wiedzą komendanta głównego ZWZ gen. Stefana Roweckiego „Grota" do wypełnienia tej misji ochotniczo zgłosił się ppor. Witold Pilecki i 19 września 1940 r. podczas łapanki na warszawskim Żoliborzu, jako Tomasz Serafiński, pozwolił się aresztować. Do KL Auschwitz dotarł wraz z 1705 osobami w nocy z 21 na 22 września 1940 r. Otrzymał numer obozowy 4859.
Pierwszą wiadomość z KL Auschwitz, opisującą warunki panujące w obozie, Pilecki przesłał do Warszawy już w październiku 1940 r. Kilka tygodni później wiadomość przekazana została komendantowi głównemu ZWZ gen. „Grotowi" i na jego rozkaz przesłana do Londynu, gdzie dotarła 18 marca 1941 r.
Za swoją bohaterską działalność na terenie obozu w Auschwitz por. Witold Pilecki rozkazem komendanta głównego AK gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego z 19 lutego 1944 r. awansowany został do stopnia rotmistrza kawalerii.
Wobec zbliżającej się nieuchronnie zamiany okupacji ziem polskich z niemieckiej na sowiecką dowództwo Armii Krajowej rozpoczęło przygotowania do utworzenia nowej organizacji podziemnej o kryptonimie „NIE" (Niepodległość). Była to kadrowa organizacja wojskowa, której celem było kontynuowanie walki o niepodległość Polski po zajęciu jej terenów przez Armię Czerwoną. Do prac organizacyjnych skierowany został również rtm. Witold Pilecki. Działania te przerwał jednak wybuch powstania warszawskiego. Pomimo zakazu uczestniczenia w walkach, ze względu na pełnioną funkcję w „NIE", Pilecki włączył się do działań bojowych. Początkowo walczył jako szeregowy żołnierz zgrupowania „Chrobry II", jednak z czasem ujawnił swój stopień i został zastępcą, a następnie dowódcą 2. kompanii I batalionu. Walczył na Woli w rejonie ulic: Towarowa, Pańska, Miedziana, Żelazna i plac Starynkiewicza. Broniony przez niego teren zyskał nazwę „Reduta Witolda" i był jedną z najdłużej bronionych redut powstańczych.
Po upadku powstania, 5 października 1944 r., rtm. Witold Pilecki wraz z żołnierzami zgrupowania „Chrobry II" trafił do obozu w Ożarowie, skąd przewieziono go do obozu jenieckiego w Lamsdorfie (Łambinowice koło Opola), a następnie do oflagu w Murnau.
Rotmistrz Witold Pilecki aresztowany został przez funkcjonariuszy UB 8 maja 1947 r. Od razu poddano go niezwykle okrutnemu śledztwu, które osobiście nadzorował dyrektor Departamentu Śledczego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego płk Józef Różański. W trakcie procesu podczas widzenia z żoną zmaltretowany wypowiedział znamienne słowa, najlepiej chyba charakteryzujące metody „sprawowania władzy" przez komunistów: „Oświęcim to była igraszka".
Rozpoczęty 3 marca 1948 r. przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie proces Witolda Pileckiego i jego towarzyszy trwał blisko dwa tygodnie. Sądowemu składowi przewodniczył ppłk Jan Hryckowian, członkami składu sędziowskiego byli: kpt. Józef Badecki i kpt. Stefan Nowacki. Oskarżycielem był mjr Czesław Łapiński. W czasie składania wyjaśnień przed sądem, odrzucając zarzut szpiegostwa, rtm. Witold Pilecki stwierdził m.in.: „Nie byłem rezydentem, tylko polskim oficerem. Wykonywałem tylko rozkazy aż do chwili aresztowania mnie".
15 marca 1948 r. rtm. Witold Pilecki skazany został na karę śmierci. Bolesław Bierut nie skorzystał wobec niego z prawa łaski. Wyrok wykonano 25 maja 1948 r. o godz. 21.30 w więzieniu na ul. Rakowieckiej 37 w Warszawie. Katem był st. sierż. Piotr Śmietański. Nigdy nie ustalono, gdzie został pochowany.