Po otwarciu przez Przewodniczącego Józefa Roga, Nadzwyczajnej Sesji Rady Powiatu, głos zabrała Dyrektor Szpitala im. Biernackiego – Edyta Wcisło. Wszyscy zgromadzeni na sali mogli zapoznać się z kondycją oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego. Według informacji przedstawionych przez Panią Dyrektor przynosi on straty, których pokrycie w niedalekiej przyszłości może nie być możliwe.
Dyrekcja szpitala tłumaczy, że taka sytuacja oddziału ma kilka zasadniczych przyczyn. Najistotniejszym problemem jest fakt, iż wiele mieszkanek Powiatu Opoczyńskiego decyduje się na poród poza Opocznem. Przyszłe matki z powiatu opoczyńskiego sporadycznie rodzą w szpitalach nam najbliższych, czyli w szpitalu w Końskich, w szpitalu w Tomaszowie czy w Piotrkowie Trybunalskim. Najwięcej pacjentek wybiera podróż i poród w oddalonych o ponad 80 km szpitalach łódzkich – podkreśla Dyrektor Wcisło. Nie mniejszym problemem jest także brak obsady lekarskiej. Braki kadrowe dotykają w dzisiejszych czasach również inne placówki. Jak mówiła Dyrektor Wcisło, w 2018 roku zamkniętych zostało ponad 20 oddziałów z powodu deficytu kadrowego głównie ginekologów, anestezjologów i pediatrów.
Według prof. Krzysztofa Czajkowskiego, krajowego konsultanta w dziedzinie położnictwa i ginekologii, wyjściem z sytuacji byłoby połączenie położonych blisko siebie placówek, np. opoczyńskiej porodówki z większymi oddziałami w Tomaszowie Mazowieckim lub w Końskich. Jest to rozwiązanie szeroko komentowane i brane pod uwagę przez Dyrekcje Szpitala Powiatowego w Opocznie. Edyta Wcisło mówiła również, że dzięki temu pacjentki miałyby zapewnioną pełniejszą opiekę na większych oddziałach funkcjonujących w tych miastach.
Członek Zarządu Powiatu- Michał Konecki, zwracał uwagę na to, że czynnik ekonomiczny nie powinien być najważniejszy przy dyskusji nad przyszłością oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego a żaden z radnych nie chce zamknięcia oddziału.
Dyrektor Edyta Wcisło podkreślała, że decyzję dotyczącą przekształcenia oddziału ginekologicznego na opiekuńczy, dla dobra przyszłości całej placówki, należy podjąć jak najszybciej. Deficytowa porodówka generuje straty, które w przyszłym roku mogą przekroczyć nawet 3 mln zł.
Z pomysłem zamknięcia porodówki i utworzenia na jej miejscu zakładu opiekuńczego nie zgadzają się położne. Dla nich przebranżowienie oddziału wiązałoby się z koniecznością szukania innej pracy, często poza Opocznem. Dyrekcja Szpitala uspakaja emocje i podkreśla, że ewentualne przekształcenie nie będzie się wiązać z jakimikolwiek zmianami kadrowymi i nikt pracy nie straci.
Starosta Marcin Baranowski kilka razy podkreślał, że będzie walczył o szpital. Zaapelował również o wspólne działania na rzecz utrzymania oddziału położniczo-ginekologicznego.
– Nie dam sobie wmówić, że jako Starosta Powiatu Opoczyńskiego jestem za likwidacją jakiegokolwiek oddziału – podkreślał.
W obradach wzięli udział również samorządowcy z terenu powiatu opoczyńskiego. Zapewnili, że wspólnie ze starostą postarają się wypracować sposób by oddział utrzymać.
W pomoc włączył się również Poseł na Sejm RP Robert Telus. W wywiadzie dla Radia Plus Radom podkreślił, że jest za pozostawieniem oddziału położniczo-ginekologiczno-noworodkowego w opoczyńskim szpitalu:
- Robię wszystko, żeby to położnictwo ratować. Przyznaje jednak, że sytuacja jest trudna i złożona. Kobiety wolą rodzić w dużych miastach, w szpitalach które mają wyższe referencje, gdzie czują się bezpieczniejsze. To wpływa na spadającą liczbę porodów w opoczyńskim szpitalu. Kolejna sprawa jest taka, że nie mamy personelu lekarskiego, który chce u nas pracować. Chodzi głównie o opoczyńskich lekarzy. Jest szansa, że jedna pani doktor przyjdzie pracować do naszego szpitala. Sam z nią rozmawiałem. I to byłaby jakaś nadzieja, ale inni przyjeżdżają do nas z Łodzi i oni nie przywożą za sobą pacjentek. Potrzebna jest dyskusja na temat przyszłości szpitala. Czy bardziej potrzebne jest położnictwo w Opocznie, czy bardziej potrzebny jest ZOL – podkreślał Poseł Robert Telus.
Na sesji nie padały decyzje w/s oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego. Zarówno władze powiatu jak i dyrekcja placówki podkreślają ,że wypracowane stanowisko uwzględni potrzeby każdej ze stron i wspólne dobro jakim jest przyszłość Szpitala Powiatowego.